AfD na niemieckiej liście organizacji ekstremistycznych. Decyzja kontrwywiadu
Za organizację ekstremistyczną uznano niemiecką partię Alternatywa dla Niemiec (AfD). Decyzję wydał tamtejszy kontrwywiad BfV, według którego prawicowo-populistyczne ugrupowanie zagraża demokracji. Argumentem stało się m.in. to, że AfD nie uważa za równych wobec innych tych obywateli Niemiec, którzy pochodzą z państw, gdzie dominującą religią jest islam. Współprzewodniczący partii nazwali decyzję "potężnym ciosem dla niemieckiej demokracji".

Potwierdziło się podejrzenie, że Alternatywa dla Niemiec działa przeciwko wolnościowemu, demokratycznemu porządkowi państwa - oświadczył Urząd Ochrony Konstytucji, cytowany przez agencję dpa.
Zaklasyfikowanie AfD jako organizacji ekstremistycznej umożliwi władzom stosowanie niejawnych metod monitorowania działalności tej partii, która w lutowych wyborach parlamentarnych zajęła drugie miejsce. Zagłosowało na nią wówczas ponad 10 mln wyborców, co przełożyło się na poparcie przekraczające 20 procent i 152 mandaty w parlamencie.
AfD. Niemiecka partia na liście organizacji ekstremistycznych
"Koncepcja narodu oparta na pochodzeniu etnicznym i rodowym, która dominuje w partii, nie jest zgodna z porządkiem demokratycznym" - stwierdziła krajowa agencja wywiadowcza w oświadczeniu cytowanym przez Reutera.
Takie podejście - zdaniem kontrwywiadu - ma na celu "wykluczenie niektórych grup z równego udziału w społeczeństwie" i "nadanie im statusu podporządkowanego" co jest niezgodne z konstytucją. Jak podkreślił BfV, wspomniane ugrupowanie nie uważa za równych obywateli Niemiec pochodzących z krajów, gdzie dominują muzułmanie.
Miało to doprowadzić do przypadków "zniesławiania i oczerniania" jednostek i grup, co wzbudzało "irracjonalne obawy i wrogość". Decyzja zapada na kilka dni przed zaprzysiężeniem przewodniczącego Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Friedricha Merza na nowego kanclerza Niemiec.
Niemcy. AfD: decyzja kontrwywiadu ciosem dla demokracji
Do decyzji kontrwywiadu odnieśli się współprzewodniczący AfD. Jak oznajmili w piątek, podejmą działania prawne przeciwko zaklasyfikowaniu ugrupowania przez kontrwywiad BfV jako organizacji ekstremistycznej. Samą decyzję nazwali "potężnym ciosem dla niemieckiej demokracji".
"AfD jest publicznie dyskredytowania i kryminalizowana tuż przed zmianą rządu" - oznajmili Alice Weidel i Tino Chrupalla w oświadczeniu. Partia "będzie się nadal bronić prawnie przed tymi oszczerczymi twierdzeniami, które zagrażają demokracji" - napisano w oświadczeniu. Oceniono, że decyzja BfV była motywowana politycznie.