W najbliższą środę 14 lutego rano przed sądem w Chicago odbędzie się przesłuchanie stron, na podstawie którego prowadzący sprawę sędzia Arlander Keys ustosunkuje się do tego wniosku. W grudniu sędzia Keys wyznaczył początek procesu ekstradycyjnego na 9 kwietnia i nie zgodził się na zwolnienie Mazura z aresztu za kaucją. Obrona Mazura argumentuje we wniosku, że ich klient nie ma możliwości udowodnienia swojej niewinności, ponieważ "polskie prawo" i działania polskich organów ścigania uniemożliwiają powołanie i przesłuchanie potrzebnych do tego świadków z Polski, bez narażenia się na zarzut ich przekupywania i matactwa. Zobacz nasz raport specjalny: Zabójstwo gen. Marka Papały Jak wynika z liczącego sobie ponad 40 stron wniosku obrony, główni adwokaci oskarżonego biznesmena chcą powołać siedmiu świadków z Polski, których tożsamości - jak twierdzą - nie mogą na razie ujawnić "nie narażając się na ingerencję ze strony władz polskich". Opisują jednego ze świadków (we wniosku "osoba A") jako "mężczyznę, który woził Mazura (samochodem) za każdym razem, gdy ten był w Polsce", i który "może zeznać", że nigdy nie zawoził go do Gdańska, ani na spotkania w tamtejszym hotelu Marina, gdzie miało rzekomo dojść do zlecenia zabójstwa generała Papały. Inny, określony jako "osoba B" opisany jest jako "były oficer policji wysokiej rangi, który był przyjacielem i kolegą generała Papały i miał bezpośrednią wiedzę nt. śledztwa". Miał on już publicznie stwierdzić, że Mazur jest niewinny.