Ewakuowano i przewieziono do tymczasowych schronień, organizowanych głównie w szkołach, ponad 20 tysięcy mieszkańców terenów zagrożonych bezpośrednio uderzeniem wichury. Władze ostrzegły, że jednym ze skutków huraganu mogą być groźne powodzie. Huragan Adrian nieznacznie osłabł po dotarciu do salwadorskich wybrzeży - nadal jednak prędkość wiatru dochodzi do 130 km/godz. Zdaniem synoptyków, Adrian zmierza obecnie na północny wschód i za kilka godzin dotrze do Hondurasu. Huragan zagraża też Gwatemali i Nikaragui.