W czwartek na stronie prezydenta pojawił się raport o planach integracji romskiej mniejszości do 2020 roku, opracowany po społecznej dyskusji na ten temat z udziałem przedstawicieli romskich organizacji. Anonimowy urzędnik zatytułował plik internetowy z programem używając obraźliwego dla Romów słowa "mangał", zbliżonego znaczeniowo do określenia "czarnuch". Uważni czytelnicy natychmiast podnieśli alarm w internecie i kilka godzin później administracja zmuszona była wycofać plik i umieścić go pod zmienionym tytułem. Przeproszono również i zapewniono, że winny urzędnik zostanie ukarany. Sprawa wcale nie jest tak niewinna, jak może się wydać na pierwszy rzut oka - pisze w piątek dziennik "Trud". Gazeta jest zdania, że pokazała ona prawdziwe oblicze administracji i jej rzeczywisty stosunek do Romów. "Jeśli chodzi o obietnice integracji Romów i zainkasowanie pieniędzy za opracowanie programów, wszystko wygląda doskonale. W rzeczywistości jednak w oczach państwa ci ludzie są po prostu "mangałami".