Achmetow przyznał, że obecnie Ukraina przeżywa niełatwy czas. - Powinniśmy go przeżyć i się wzmocnić. Jestem za silną, niezależną i integralną Ukrainą - powiedział.Najbogatszy Ukrainiec zaznaczył, że prorosyjskie nastroje w niektórych regionach nie dają powodu do mówienia o rozpadzie kraju. - Wschód Ukrainy to też Ukraina. To region przemysłowy, którego mieszkańcy chcą żyć godnie jak każdy Ukrainiec. Wszystko należy rozstrzygnąć pokojowo, drogą dyplomatyczną - podkreślił. Rinat Achmetow jest zdania, że Rosja powinna przejawiać większe poszanowanie dla suwerenności Ukrainy. - Szanujemy Rosję, szanujemy bratni naród rosyjski. Ale to powinna być ulica dwukierunkowa. Zasługujemy na wzajemny szacunek - powiedział wpływowy biznesmen.