- Ten krok naszych partnerów z Pacyfiku dodatkowo umacnia sytuację prawną na arenie międzynarodowej Abchazji i Osetii Południowej. Będzie on także sprzyjać poszerzeniu kręgu kontaktów międzynarodowych młodych republik, umocnieniu stabilności w regionie Zakaukazia - powiedział rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niestierienko. POCZYTAJ O NAURU Oficjalny przedstawiciel MSZ przyznał, że Moskwa była informowana o planowaniu przez Nauru uznania dwóch republik, a delegacja Nauru z ministrem spraw zagranicznych Kierenem Keke na czele odwiedziła w drodze do Cchinawali i Suchumi Moskwę, gdzie została przyjęta m.in. przez szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa. Rosja utrzymuje, że nie próbowała zachęcać innych krajów do uznania Abchazji i Osetii Południowej, lecz, jak pisze Associated Press, Kreml nagrodził Wenezuelę i Nikaraguę, które to zrobiły, lukratywnymi kontraktami w dziedzinie broni i energetyki. Rosyjski dziennik "Kommiersant" napisał w poniedziałek, że przerwanie dyplomatycznej blokady Abchazji i Osetii Południowej - w przypadku Nauru - może kosztować Rosję 50 mln dolarów. Nauru to najmniejsza republika na świecie i jedyne państwo, które nie ma oficjalnej stolicy. Jego obszar wynosi 21 kilometrów kwadratowych. Liczy 13 525 mieszkańców.