W sumie doszło tego dnia do 22 ataków w 14 miastach, w tym w Bagdadzie. Na razie nikt nie przyznał się do zamachów. Najkrwawszy zamach miał miejsce w mieście Tadżi, 25 km na północ od irackiej stolicy. Zginęło w nim co najmniej 41 osób, a 40 zostało rannych. Według policji najpierw eksplodowały w Tadżi ładunki wybuchowe podłożone w pięciu domach w zamieszkanym głównie przez sunnitów mieście. Kiedy policja i ekipy ratunkowe przybyły na miejsce, zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze. Wśród ofiar jest wielu policjantów i żołnierzy. Wcześnie rano dwóch uzbrojonych napastników wdarło się do bazy wojskowej niedaleko miasta Duluja, ok. 90 km na północ od Bagdadu. Według źródeł w irackim MSW, na które powołuje się AFP, w ataku tym zginęło 15 irackich żołnierzy, a dwóch zostało rannych. Reuters pisze o 16, a AP o 13 zabitych żołnierzach. Według agencji Associated Press, bojownicy wjechali o świcie do bazy trzema samochodami i zaczęli strzelać do żołnierzy. Do zamachów doszło również w samym Bagdadzie. W dzielnicy zamieszkanej głównie przez szyitów, zwanej Miastem Sadra, w wyniku eksplozji samochodu pułapki śmierć poniosło 16 osób. Wybuchy miały jeszcze miejsce m.in. w Husajnii na obrzeżach stolicy oraz w Kirkuku na północy kraju. FORUM: Najkrwawszy dzień w Iraku