W oświadczeniu Pałacu Elizejskiego napisano, że nadszedł czas spotkania z uwagi na "poczynione od lata znaczne postępy w negocjacjach, które umożliwiły w szczególności wycofanie wojsk z kilku newralgicznych rejonów i które otworzą nowy etap wdrażania porozumień mińskich". Jak pisze AFP, prezydent Francji, chcąc doprowadzić do zbliżenia Unii Europejskiej z Rosją, widzi w kwestii Ukrainy możliwość wspólnego - Europy i Moskwy - rozwiązywania problemów kontynentu. W spotkaniu w Paryżu po raz pierwszy weźmie udział nowy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który w kampanii wyborczej obiecywał rodakom zakończenie konfliktu na linii Moskwa-Kijów. Będzie to jednocześnie pierwsze osobiste spotkanie Zełenskiego z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Rosja wysunęła wcześniej warunki dla spotkania w formacie normandzkim. Była to zgoda Ukrainy na tzw. formułę Steimeiera, która przewiduje specjalny status dla kontrolowanego przez separatystów Donbasu oraz wycofanie wojsk i uzbrojenia z trzech odcinków frontu w tym regionie. Ukraina te warunki zrealizowała. Przywódcy Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji spotkali się w sprawie konfliktu w Donbasie po raz pierwszy w Normandii w czerwcu 2014 roku, po raz ostatni tzw. czwórka normandzka obradowała się w Berlinie w październiku 2016 roku.