Do przerażających scen doszło w mieście San Antonio w stanie Teksas. Ekipa ratunkowa dostała w piątek wezwanie do krwawiącego 80-latka. Po przybyciu okazało się, że mężczyzna oraz towarzysząca mu 74-letnia kobieta zostali zaatakowani przez dwa amerykańskie terriery staffordshire. USA. Teksas. Psy pogryzły 80-latka Funkcjonariusze natychmiast podjęli się akcji ratunkowej, ale była ona utrudniona, ponieważ agresywne psy zaatakowały także ekipę ratunkową. Część strażników próbowała ratować 80-latka, zaś inna część ekipy próbowała opanować sytuację, odganiając agresywne psy sprzętem gaśniczym. Niestety mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń pomimo podjęcia akcji ratunkowej. Psy zaatakowały już dwa lata temu Horror na ulicy rozegrał się, gdy mężczyzna wraz z towarzyszącą mu kobietą wysiedli z samochodu. Mieli w planach spędzić miłe popołudnie w gronie przyjaciół. Jednak wkrótce z podwórka jednego z sąsiadów nadbiegły dwa agresywne psy. Wtedy doszło do ataku. Lokalna policja informuje, że psy pogryzły także jednego ze strażaków oraz inną postronna osobę. Portal NY Post informuje, że dwa staffordshire terriery - samiec i samica - zaatakowały już przechodniów około dwa lata temu. Okazuje się, że sąsiedzi informowali lokalne służby, że psy były zaniedbane i zachowywały się bardzo agresywnie. Po ostatnim wypadku policja zatrzymała właściciela psów - 31-letniego Christiana Moreno.