W zeszłym roku we wrześniu poparcie dla szefa francuskiego państwa spadło do rekordowo niskiego poziomu 13 proc. Obecnie wynosi ok. 20 proc. Z ankiety OpinionWay wynika, że gdyby planowane na 2017 r. wybory prezydenckie odbyły się dzisiaj, Hollande nie przeszedłby nawet do drugiej tury. Lider socjalistów uzyskałby trzecią pozycję, za kandydatem konserwatywnej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) i szefową skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen, która uplasowałaby się na drugim miejscu. Hollande jeszcze nie zadeklarował, czy po raz drugi będzie ubiegał się o prezydenturę. Prezydent najsłabiej notowany jest pod względem radzenia sobie z sytuacją gospodarczą kraju. Zaledwie 14 proc. ankietowanych uważa, że właściwie radzi sobie np. z bezrobociem przy stopie bezrobocia we Francji na poziomie 10 proc. Sondaż przeprowadzono 15-16 kwietnia na grupie 1 016 osób. Margines błędu wynosi 2-3 pkt proc. Po wielu miesiącach fatalnych notowań historyczny wzrost popularności Hollande'a o 21 pkt. proc. do 40 proc. (w porównaniu z grudniem ub.r.) nastąpił bezpośrednio po zamachach terrorystycznych w Paryżu z 7 stycznia. Już pod koniec stycznia poziom poparcia społecznego dla niego spadł do 29 proc., a w lutym do 24 proc.