Imigranci, których narodowość jest ustalana, byli ukryci w chłodni przewożącej według dokumentów arbuzy do węgierskiego miasta Debreczyn. Ciężarówka, której kierowca jest Grekiem, miała rejestrację grecką. Przemycanych ludzi wykryto przez przypadek. Gdy prześwietlano pojazd, celnik zauważył wśród luzem ułożonych arbuzów przedmiot o dziwnych kształtach. Okazało się, że jest to duża skrzynia, w której ukryto imigrantów. Łącznie w chłodni znaleziono kilkanaście takich skrzyń z ludźmi w środku.