"Sewastopol to znak rozpoznawczy jeśli chodzi o historię wojskową Rosji. To nie tylko sukcesy Katarzyny II na Krymie czy tryumf +Potiomkina+, ale to przede wszystkim obrona Sewastopola podczas wojny krymskiej. Mit miasta jako niezdobytej twierdzy przetrwał do czasów II wojny światowej. Wówczas, jak wiemy, twierdza ta okazała się możliwa do zdobycia. Jej odbicie w 1944 r. było symbolem powrotu chwały oręża rosyjskiego" - charakteryzował znaczenie zdobycia Sewastopola przez Armię Czerwoną prof. Wojciech Materski, sowietolog z PAN. Południowy odcinek frontu wschodniego miał wielkie znaczenie strategiczne dla III Rzeszy, która zbrojnie najechała Związek Sowiecki 22 czerwca 1941 r. Przejęcie przez Hitlera Ukrainy, zasobnej w zboże, węgiel i rudy żelaza, ułatwiłoby mu znacznie dalsze prowadzenie wojny. Jednym z kluczowych dla fuehrera terytoriów do opanowania na południu ZSRS był Krym, którego zdobycie otwierało Niemcom drogę do przyszłej ekspansji na Kaukaz. Hitler nazywał półwysep nad Morzem Czarnym "sowieckim lotniskowcem, który zagrażał rumuńskiej ropie" - z krymskich lotnisk startowały bowiem sowieckie samoloty bombardujące rumuńskie złoża ropy naftowej w Ploesti. Rumunia, walcząca w czasie wojny po stronie Państw Osi, dostarczała Niemcom 3 miliony ton ropy rocznie, co stanowiło 75 proc. wszystkich dostaw tego surowca. Krym był dla obu walczących stron istotny nie tylko ze względów gospodarczych. Jego opanowanie zapewniało kontrolę nad Morzem Czarnym; bardzo ważnym miastem portowym na półwyspie był Sewastopol - siedziba bazy floty czarnomorskiej. "Jej położenie stwarzało doskonałe możliwości atakowania transportu morskiego strony przeciwnej, ostrzeliwania rumuńskich urządzeń portowych i nadbrzeżnych instalacji naftowych" - charakteryzują znaczenie sewastopolskiej bazy Mariusz Skotnicki i Tomasz Nowakowski, autorzy książki "Sewastopol 1941-1942". Walki o półwysep krymski rozpoczęły się we wrześniu 1941 r. i okazały się niezwykle krwawe i długotrwałe - zakończyły się dopiero w lipcu 1942 r. zdobyciem przez Niemców Sewastopola. Za udział w kampanii krymskiej żołnierze Wehrmachtu otrzymali specjalne odznaczenie "Za walki o Krym", a główny autor zwycięstwa gen. Erich von Manstein, znany ze swych dokonań m.in. w czasie wojny błyskawicznej z Polską w 1939 r., został awansowany do stopnia feldmarszałka. Sowieckie dowództwo nie zamierzało jednak rezygnować z prób odzyskania strategicznie ważnego Krymu. Odkąd w lutym 1943 r. pod Stalingradem skapitulowały resztki 5. Armii Niemieckiej gen. Friedricha von Paulusa inicjatywa strategiczna na froncie wschodnim przeszła w ręce Armii Czerwonej. Po zwycięskiej dla Stalina wielkiej bitwie pancernej na tzw. Łuku Kurskim w lipcu i sierpniu 1943 r., nadarzyła się okazja do odzyskania bogatego w zasoby południa, w tym Krymu. Dzięki przeprowadzonemu w listopadzie 1943 r. desantowi udało się uchwycić przyczółek kerczeński, stanowiący dla Armii Czerwonej dogodną bazę wypadową do ataków na półwysep. W ramach trwającej od końca stycznia do końca lutego 1944 r. operacji na przyczółku nikopolsko-krzyworoskim wojska sowieckie doprowadziły do likwidacji armii nieprzyjaciela broniącej bezpośredniego dostępu do Krymu. W marcu pierścień wokół Wehrmachtu zacieśnił się jeszcze bardziej - wskutek działań II i III Frontu Ukraińskiego na prawobrzeżnej Ukrainie. Ich konsekwencją było m.in. zdobycie w kwietniu północno-zachodniego wybrzeża Morza Czarnego, w tym portu w Odessie. Sowiecka operacja opanowania Krymu rozpoczęła się 8 kwietnia 1944 r. Zadanie zdobycia półwyspu otrzymali żołnierze IV Frontu Ukraińskiego, dowodzonego przez gen. Fiodora Tołbuchina i Samodzielnej Armii Nadmorskiej gen. Andrieja Jeremienki - łącznie ok. 330 tys. żołnierzy, ponad 6,5 tys. dział, prawie 1000 samolotów i 560 czołgów oraz dział pancernych. Wojskom lądowym z morza pomagały Flota Czarnomorska i Flotylla Azowska, a z powietrza - dwie armie lotnicze, dowodzone przez generałów Konstantina Wierszynina (4. Armia) i Timofiejewa Chriukina (8. Armia). Wehrmacht mógł przeciwstawić Armii Czerwonej ok. 200 tys. żołnierzy (17. Armia gen. Erwina Jaeneckego), 3,4 tys. dział i moździerzy oraz ok. 150 czołgów i tyle samo samolotów. W toku walk Armia Czerwona szybko przełamała niemiecką linię obrony w rejonie Przesmyku Perekopskiego i Mierzei Arabackiej. 11 kwietnia padły ważne niemieckie punkty oporu w miejscowościach Dżankoj i Kercz, dwa dni później - w Eupatorii i Teodozji. 16 kwietnia Armia Czerwona zdobyła Jałtę, a 18 - Bałakławę. Wojska niemieckie pośpiesznie wycofały się na zachód - ostatnim niemieckim bastionem na półwyspie stał się Sewastopol. Sowieckie sukcesy na Krymie - podkreśla Tadeusz Konecki w książce "Sewastopol 1941-42, 1944" - były "ogromnym zaskoczeniem dla niemieckiego dowództwa i samego Hitlera, wierzącego w niedostępność 'krymskiej twierdzy'. Przecież działająca w podobnych, a nawet w dogodniejszych warunkach (nie w czasie wiosennych roztopów) 11 armia niemiecka we wrześniu - październiku 1941 r. na przełamanie radzieckich pozycji na Perekopie i podejście pod Sewastopol potrzebowała aż 35 dni". Obrona Sewastopola miała dla Hitlera znaczenie prestiżowe; aby utrzymać miasto wódz III Rzeszy dokonał rotacji na stanowisku dowódcy 17. Armii, której liczebność stopniała do niespełna 65 tys. żołnierzy (gen. Jaenecke nie widział celowości walk o Sewastopol). Gen. Karl Allmendinger w rozkazie z 3 maja 1944 r. stwierdzał: "Otrzymałem rozkaz obrony każdej piędzi sewastopolskiego przyczółka. Znacie jego rolę. W całej Rosji żadna nazwa nie ma takiego brzmienia i takiego znaczenia jak Sewastopol Żądam, w pełnym tego słowa znaczeniu, by nikt się nie cofał i bronił każdej transzei, każdego leja i każdego okopu". Generalny szturm na Sewastopol rozpoczął się 5 maja. Po czterech dniach walk, 9 maja, czerwonoarmiści opanowali większą część miasta. Kluczowe znaczenie dla powodzenia całej ofensywy miało zdobycie silnie bronionej góry Sapun. Trzy dnia później Niemcy ostatecznie skapitulowali; szybkie postępy sowieckiej ofensywy nie pozwoliły na ewakuację z półwyspu drogą morską wszystkich żołnierzy Wehrmachtu. "Wziąwszy pod uwagę strategiczną wagę Sewastopola, wydaje się godne odnotowania, że Rosjanie bronili miasta przez 250 dni, a Niemcy opuścili je po siedmiu dniach (). 12 maja było po wszystkim. Około 25 000 żołnierzy niemieckich i rumuńskich się poddało. Kolejne +miasto-bohater+ wróciło w rosyjskie ręce" - pisze Chris Bellamy w książce "Wojna absolutna. Związek Sowiecki w II wojnie światowej". Według szacunków historyków w walkach o przyczółek sewastopolski i podczas "oczyszczania półwyspu" zginęło ponad 20 tys. żołnierzy Wehrmachtu, niemal 25 tys. dostało się do sowieckiej niewoli, w tym wielu wysokich rangą oficerów z gen. Hermannem Bohme na czele. W walkach o Krym zginęło ok. 18 tys. żołnierzy Armii Czerwonej różnej narodowości, 67 tys. zostało wyeliminowanych z powodu ran i chorób. Po opanowaniu Krymu władze Związku Sowieckiego przystąpiły do deportacji z półwyspu zamieszkujących go od stuleci Tatarów. Zgodnie z dekretem Stalina, pierwsza deportacja Tatarów - oskarżanych o kolaborację z III Rzeszą - rozpoczęła się 18 maja 1944 r. i objęła ponad 180 tys. ludzi. Osiedlano ich najczęściej w Uzbekistanie. Niedługo po wysiedleniu Tatarów podobną decyzję wydano w stosunku do zamieszkujących półwysep Ormian, Greków i Bułgarów. Razem z nimi deportowano także Turków, Kurdów, Persów i Romów. Ogółem podczas wojny i po jej zakończeniu Krym opuściło przymusowo 300 tys. mieszkańców, z czego 200 tys. stanowili Tatarzy.