Trzykilometrowa trasa przebiegała reprezentacyjnymi ulicami do katedry św. Patryka. W kolorowej paradzie wzięły udział amatorskie i zawodowe grupy folklorystyczne oraz orkiestry z wielu krajów, m.in. z Polski, Litwy, Nepalu, Filipin i Nigerii. Reprezentowane były różne szkoły, stowarzyszenia i lokalne społeczności. Po paradzie odbyły się koncerty muzyczne i występy licznych teatrów. Dublińska paradę obserwowała prezydent Mary McAleese. Ze względu na ogromne zainteresowanie paradą na obrzeżach Dublina zorganizowano pięć parkingów, umożliwiając dojazd do miasta specjalnymi autobusami. Choć 17 marca uważany jest za datę śmierci misjonarza, który chrzcił Celtów, wyświęcał księży i zakładał na wyspie klasztory i kościoły, dla Irlandczyków jest to święto radosne, okazja do zademonstrowania ich narodowej tożsamości przez udział w paradach, pokazach teatrów ulicznych, spotkaniach towarzyskich, potańcówkach, odwiedzinach pubów, itd. Tego dnia na ulicach panuje kolor zielony, w klapach marynarek nosi się też koniczynkę, którą święty Patryk miał się posłużyć, by wytłumaczyć irlandzkim Celtom istotę trójcy świętej. Festiwal związany z imieniem św. Patryka jest także wielką okazją do promocji turystycznych atrakcji Irlandii. Uroczyste obchody "święta tego, co irlandzkie" odbyły się we wszystkich niemal miastach Irlandii, m.in. w Cork, Galway, Limerick, Tramore i Dungarvan. W paradzie zorganizowanej w Waterford Polacy zdobyli nagrodę jako najlepsza grupa piesza. W Cork obchody ku czci św. Patryka połączono z obchodami założenia miasta. W paradzie z udziałem ok. 30 tys. widzów wzięli udział uczniowie działającej tu od obecnego roku szkolnego polskiej szkoły sobotniej, irlandzcy marynarze, koszykarze i skautki. Paradę w Limerick obserwowaną przez 40 tys. ludzi poprowadził rugbysta Anthony Foley, a udział w niej wzięła orkiestra wojskowej akademii West Point z USA. Hasło obchodów - "United Colours of Limerick" - było wyrazem otwarcia się na różne społeczności narodowe i etniczne mieszkające w mieście. Atrakcją parady w Belfaście był ogromny chiński smok, muzycy grający w rytmie samby i występy tancerzy. Parada w Londynie odbyła się w niedzielę, gdyż w odróżnieniu od Irlandii poniedziałek nie jest tu dniem wolnym od pracy. Reprezentowane były wszystkie 32 hrabstwa Republiki Irlandii i Ulsteru. Trasa pochodu prowadziła od Hyde Parku wzdłuż ulic Park Lane, Piccadilly do Placu Trafalgaru. Atrakcją był koncert legendarnego gitarzysty Joe Browna. Doroczny pięciodniowy festiwal, którego głównym punktem jest parada w Dublinie 17 marca, przynosi irlandzkiej gospodarce 60-70 mln euro przychodu.