Portal gazety "Berliner Zeitung" informuje, że w sobotę około godz. 23 policja otrzymała zgłoszenie, że w dzielnicy Neukölln w Berlinie padły strzały, a następnie grupa ludzi rozpoczęła bójkę. Jak podaje "Bild" informacja o strzałach miała się nie potwierdzić. Bójka w Berlinie. Ranny policjant Na miejscu bójki funkcjonariusze zastali tłum walczących ludzi, których liczba w krótkim czasie wzrosła do około 60. Konieczne było wezwanie posiłków. Świadkowie zdarzenia relacjonowali dziennikowi "Berliner Zeitung", że podczas walk ludzie atakowali się nie tylko pięściami, ale też m.in. maczetami. Na miejscu pojawili się kolejni mundurowi z różnych jednostek oraz policyjne psy. Do opanowania sytuacji użyto gazu pieprzowego. Sześciu osobom udzielono pomocy medycznej, w tym rannemu policjantowi. Poszkodowany funkcjonariusz trafił do szpitala. Co najmniej pięć osób, biorących udział w bójce zostało zatrzymanych i tymczasowo aresztowanych. Nie wiadomo dokładnie, co było przyczyną konfliktu. Bójka w Berlinie. "Gdy tylko przyjeżdża policja, trzymają się razem" Benjamin Jendro, rzecznik związku zawodowego policji w Berlinie, przekazał, że w stolicy Niemiec wielokrotnie dochodzi do sytuacji, kiedy młodzi mężczyźni wszczynają bójki z użyciem pałek, noży, a nawet broni palnej. - Gdy tylko przyjeżdża policja, trzymają się razem i pokazują państwu konstytucyjnemu, co o tym myślą - powiedział. Życzył również powrotu do zdrowia rannemu funkcjonariuszowi. Źródła: "Bild", "Berliner Zeitung" *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!