W Berlinie o 12:25 żołnierze sowieccy Jegorow i Kantarija zawiesili czerwoną flagę na spalonym Reichstagu. Wkrótce potem, o 15:30 Adolf Hitler popełnił samobójstwo w swoim bunkrze w kancelarii Rzeszy. Jego ciało zostało oblane benzyną i spalone. Ludności Niemiec próbowano wmówić, że Hitler poległ w walce - taki komunikat usłyszał cały świat. "Widziałem samobójstwo Hitlera" - mówi jedyny żyjący dzisiaj świadek samobójstwa wodza nazistowskich Niemiec Rochus Misch, operator centrali telefonicznej w bunkrze Hitlera. Misch dodaje, że to zdarzenie nie było dla nikogo zaskoczeniem. Wszyscy zdawali sobie sprawę z jego nieuchronności.