Pilotażowy projekt automatycznego wzajemnego udostępniania przez pięć państw danych na temat "gospodarczych udogodnień" dla przedsiębiorstw ma zostać uruchomiony możliwie jak najszybciej. Tak zwana grupa G5 chce w ten sposób ukrócić proceder zakładania spółek offshore dla uchylania się przed podatkami, czym zajmowała się przez dziesięciolecia panamska kancelaria prawna Mossack Fonseca. Jej zawierająca 11,5 mln dokumentów baza danych wyciekła do mediów i jest stopniowo udostępniana opinii publicznej w ramach demaskowania afery Panama Papers. Inicjatywa pięciu krajów ma zostać przedstawiona pozostałym członkom G20 (czyli grupy 19 przodujących w świecie gospodarczo państw i Unii Europejskiej), którzy zamierzają spotkać się w Waszyngtonie na obradach towarzyszących wiosennemu posiedzeniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego. "Z naszego punktu widzenia ta nowa inicjatywa będzie istotnym krokiem naprzód, by zwiększyć przejrzystość informacji o gospodarczych udogodnieniach i uchylić welon tajemnicy, pod którym działają przestępcy" - głosi list pięciu ministrów finansów do Chin, które sprawują obecnie przewodnictwo G20. Jak wskazali autorzy listu, afera Panama Papers uwidoczniła konieczność globalnej odpowiedzi na tego rodzaju zjawiska i wspólnych działań na rzecz większej przejrzystości. Przestępcy znajdują wciąż nowe sposoby jak poprzez rozbudowane konstrukcje realizować pranie pieniędzy, oszustwa podatkowe lub nielegalne transakcje finansowe. Dlatego powinno się "możliwie jak najszybciej" stworzyć jednolite standardy dotyczące rejestrowania firm i powiązać je we wspólną sieć - podkreślili ministrowie.