Alan Knight przywłaszczył sobie pieniądze z konta 86-letniego sąsiada. Gdy zauważył on kradzież, Knight zaczął udawać, że doznał paraliżu na skutek wypadku. Symulował też śpiączkę. Spędził 10 miesięcy w szpitalu, gdzie nie stwierdzono żadnego schorzenia. Knight został wypisany do domu, gdzie nadal udawał, że nie może się poruszać. Jego żona zorganizowała kampanię medialną, domagając się odstąpienia od procesu chorego męża. Detektywi stwierdzili jednak, że Knight chodził do supermarketu, a nawet podróżował po Anglii. Gdy w końcu stawił się w sądzie, został skazany na 14 miesięcy więzienia za utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości. Jego żonę skazano na 10 miesięcy.