Na Twitterze organizacja podała, że głodówka jest reakcją na "nieludzkie traktowanie, jakiemu są poddawani w więzieniu". Nowe władze kraju, którym kierują de facto wojskowi, po obaleniu Mursiego 3 lipca rozpoczęły falę represji wobec jego zwolenników; pochłonęła ona do tej pory ponad tysiąc ofiar śmiertelnych, a tysiące ludzi zostało aresztowanych. Podobnie jak sam Mursi, niemal całe kierownictwo Bractwa, organizacji utworzonej 85 lat temu, znalazło się w areszcie i jest objęte dochodzeniami, w szczególności za podżeganie do zabójstwa przeciwników obalonego szefa państwa. - Wielu więźniom politycznym z Bractwa Muzułmańskiego zakazano odwiedzin bliskich, pomocy prawnej oraz medycznej; przebywają w przeludnionych i brudnych celach - twierdzi Bractwo na Twitterze. Wśród więźniów, którzy przystąpili do głodówki, są zastępca przywódcy organizacji Chairat el-Szater czy doradca Mursiego z czasów jego prezydentury Essam al-Haddad. Armia obaliła Mursiego 3 lipca w następstwie masowych demonstracji, których uczestnicy zarzucali prezydentowi, że reprezentuje jedynie interesy Bractwa. Mursi był pierwszym wybranym w demokratycznych wyborach przywódcą Egiptu.