Trabant, przez Niemców z RFN złośliwie był nazywany "volkswagenem wschodu", ponieważ niewątpliwie był to najpopularniejszy samochód w socjalistycznych Niemczech. Z taśm produkcyjnych zjechało w sumie ponad 3 mln tych aut. "Mydelniczka" była pierwszym samochodem, jaki przejechał przez granicę po upadku Muru Berlińskiego. Jeszcze dwa lata po jego zburzeniu (1991 r.) można było kupić fabrycznie nowego trabanta. Ostatnie modele miały nawet montowane silniki volkswagena polo. Teraz samochód ten to już przeszłość. Na niemieckich ulicach rzadko można go już spotkać. Trabant stał się za to ulubionym modelem miłośników starych aut, którzy co roku organizują zlot i rajd trabantów.