30-letni Rico Krieger pracował jako sanitariusz w niemieckim Czerwonym Krzyżu. "Obywatel Niemiec został skazany za najemnictwo. Były oczywiście kontakty ze stroną niemiecką w tej sprawie" - poinformował rzecznik MSZ Białorusi Anatol Hłaz w sieci społecznościowej VK. "Ten przestępca jest obywatelem Niemiec i rozumiemy troskę strony niemieckiej o niego" - dodał. Jak przekazał, uwzględniając wniosek niemieckiego MSZ, strona białoruska przedstawiła "konkretne propozycje rozwiązań", istniejących opcji rozwoju sytuacji. Nie podał jednak żadnych szczegółów. Białoruś. Niemiec skazany w Mińsku. Apel z Berlina "Hłaz mówił tylko o skazaniu, ale nie wspomniał o karze śmierci" - skomentował te słowa portal dziennika "Sueddeutsche Zeitung" (SZ). Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiosna" potwierdziło doniesienia białoruskich analityków. Jak przekazano, zarzuty przeciwko mężczyźnie były "związane z jego zaangażowaniem w batalion zagranicznych bojowników, którzy służyli jako część białoruskiej formacji wojskowej w Siłach Zbrojnych Ukrainy". Nie ma jednak informacji czy wyrok został wykonany, czy może złożono apelację. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec przekazało, że departament i ambasada Niemiec w Mińsku "zapewniają pomoc konsularną tej osobie i intensywnie współpracują z białoruskimi władzami w jej imieniu". W opublikowanym oświadczeniu "Wiosna" stwierdziła, że Rico Krieger przebywał w areszcie od listopada 2023 roku. "Nowaja Gazieta Europa" przypomina, że Białoruś jest jedynym krajem w Europie, w którym nadal jest wykonywana kara śmierci. Co najmniej 15 przestępstw jest karanych w Mińsku w ten sposób. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!