Zaalarmowali ją na dworcu w Hamburgu pasażerowie, którzy usłyszeli rozlegający się z komórki jednego z podróżnych głos Fuehrera, który wygłaszał przemówienie zakończone okrzykiem "Sieg heil!". Tym samym okrzykiem odpowiadali chóralnie Hitlerowi w czasach panowania nazizmu ludzie zgromadzeni na stadionach. Właściciel telefonu miał również na wyświetlaczu fotografię Hitlera, a pod nią swastykę - powiedział rzecznik policji hamburskiej Ruediger Carstens. Prawo demokratycznych Niemiec zakazuje pod karą więzienia rozpowszechniania hitlerowskiej ideologii i propagowania lub eksponowania symboli nazizmu.