Jak się wydaje, jest to odwet za dokonany tydzień wcześniej zamach bombowy na szyicki meczet w południowej części Bejrutu, gdzie zabito co najmniej 24 ludzi. Samochody pułapki eksplodowały w piątek w czasie, gdy wierni opuszczali meczety Takwa i al-Salam po świątecznych modłach. Część ofiar zginęła wewnątrz swych samochodów, które znalazły się w strefach wybuchów. Napięcie między społecznościami sunnicką i szyicką w Libanie wyraźnie wzrosło w następstwie trwającej już ponad dwa lata krwawej rewolty antyrządowej w Syrii. Wielu libańskich szyitów popiera reżim prezydenta Baszara el-Asada, walczący ze zdominowaną przez sunnitów rebelią.