Celem ataków miały być m. in. składy uzbrojenia i amunicji w okolicach miast Ildib oraz Hims, a także pozycje bojowników Państwa Islamskiego w rejonie Dżisr asz-Szughur. Pod Hims zniszczono duży skład amunicji Państwa Islamskiego. Przedstawiciele NATO poddają w wątpliwość te doniesienia. Ich zdaniem, istnieją przesłanki wskazujące, iż rosyjskie bomby rażą nie tyle islamistów, co zbrojną opozycję wobec prezydenta Syrii Baszara al-Asada.