Proietti to anestezjolog i specjalista od reanimacji, który jest szefem oddziału nagłych interwencji w szpitalu Gemelli. Kierował on ekipą, która 24 lutego dokonała tracheotomii, by pomóc papieżowi w oddychaniu w czasie jego drugiej w tym roku hospitalizacji. Włoska prasa alarmowała dziś, że papież ponownie ma problemy z oddychaniem. W Rzymie pojawiły się plotki, że wkrótce papież zostanie po raz trzeci w ciągu ostatnich siedmiu tygodni zabrany z Watykanu do kliniki Gemelli. Watykan nie odniósł się oficjalnie do tych pogłosek. Poinformowano jedynie, że jutrzejsza audiencja generalna nie odbędzie się. Rzymski dziennik "Il Messaggero", powołując się na źródła w Watykanie, twierdził dziś, że stan zdrowia Jana Pawła II znów się pogorszył. "Módlmy się za papieża, bo jest z nim gorzej" - cytowała Il Messaggero sekretarza papieskiego arcybiskupa Stanisława Dziwisza. Lewicowa "La Repubblica" pisała o ciężkim poniedziałku w Watykanie, dodając, że ponowne problemy z oddychaniem pojawiły się wieczorem i lekarze musieli interweniować, udrożniając tubkę pozostawioną po zabiegu tracheotomii. "Jan Paweł II nie wraca do zdrowia" - ogłosiła gazeta. Powołując się na źródła watykańskie dodała, że pogorszenie się stanu zdrowia jest rezultatem postępów choroby Parkinsona. Jednocześnie zaznaczyła, że przedstawiciele Watykanu chcą uniknąć siania paniki. Dziennik "Corriere della Sera", powołując się na papieską ekipę lekarską, napisał, że stan zdrowia papieża nie pogarsza się, ale rekonwalescencja Jana Pawła II daleka jest od zakończenia. Gazeta cytowała lekarzy zapewniających, że zmiany samopoczucia są typowe dla choroby Parkinsona i nie ma powodu do niepokoju. Jak się okazało, źródłem pogłosek o rzekomym dramatycznym kryzysie zdrowotnym, a nawet odwiezieniu papieża do szpitala, był reporter jednej z telewizyjnych włoskich stacji informacyjnych. Do watykanistów z wielu krajów dotarła wieczorem informacja, że z papieżem jest bardzo źle, ale wiadomości tej nie potwierdziły żadne źródła. Jan Paweł II był hospitalizowany dwukrotnie w ciągu miesiąca. Powodem były problemy z oddychaniem spowodowane chorobą Parkinsona i powikłaniami pogrypowymi. 24 lutego papież przeszedł zabieg tracheotomii, a 13 marca opuścił rzymską klinikę i powrócił do Watykanu.