Według lokalnych gazet, co najmniej jeden żołnierz został zabity w strzelaninie, do której doszło w miejscowości Villa Ahumada na południe od Ciudad Juarez, w pobliżu granicy ze Stanami Zjednoczonymi. Prokuratura stanu Chihuahua potwierdziła, że wojsko wdało się w walkę z przestępcami. Według niej, zginęło co najmniej 15 osób. Krwawy dramat rozpoczął się we wtorek rano, gdy kilkunastu napastników wjechało samochodami terenowymi do rolniczej miejscowości Villa Ahumada, wyciągając z domów dziewięciu ludzi, w tym funkcjonariuszy policji. Co najmniej sześć z tych osób zastrzelono przed przybyciem wojska, które otworzyło ogień i podjęło pościg za przestępcami, kontynuowany na okolicznych terenach. Akty zbrojnej przemocy z udziałem gangów narkotykowych spowodowały w ubiegłym roku w Meksyku śmierć około 5700 ludzi.