Od stycznia, czyli czasu zakończenia okresu amnestii ogłoszonej przez prezydenta Algierii zginęło już ponad 600 ludzi (w tym 120 ekstremistów islamskich). Przed rokiem obejmując władzę w kraju Abdelaziz Buteflika postawił na zgodę narodową, czyli rodzaj paktu z islamskimi integrystami. Nie do końca powiodły się jego zamierzenia. Wojna domowa w Algierii wybuchła w 1992 roku po anulowaniu przez władze wyników wyborów parlamentarnych wygranych przez fundamentalistów islamskich. Od tego czasu przemoc w tym północnoafrykańskim kraju pochłonęła już życie około 100 tysięcy osób.