Nie ma dnia, żeby media nie informowały o nowym przypadku nastolatki, zafascynowanej działalnością Państwa Islamskiego. Młode dziewczyny, często wywodzące się z dobrych środowisk, przechodzą na islam i porzucają rodzinne domy, chcąc dołączyć do imponujących im bojowników. Strona internetowa "The Times of Israel" opisała kolejną szokującą historię. 17-letnia dziewczyna pochodząca z religijnej żydowskiej rodziny planowała wyjazd do Syrii. Została złapana w ostatniej chwili, przed wejściem na pokład samolotu. Wcześniej została fanatyczną wyznawczynią islamu, miała też zaplanować atak terrorystyczny na sklep prowadzony przez swoich rodziców. Problemy z nastolatką rozpoczęły się w marcu, kiedy gwałtowanie pogorszyły się jej stopnie. Wcześniej była szkolną prymuską. Niespodziewanie przeszła jednak na islam i stawała się coraz bardziej radykalna w swoich poglądach. To był efekt prania mózgu, jakie przeszła po nawiązaniu kontaktu z siecią rekrutów, znajdujących się w Paryżu. Obecnie nastolatka (jej nazwisko celowo zostało utajnione) przebywa z rodziną. Rodzice starają się wyciągnąć córkę z kłopotów. Dżihadyści nie chcą odpuścić, rodzina, w obawie przed zemstą bojowników, zmieniła adres zamieszkania. Francuskie władze szacują, że do bojowników Państwa Islamskiego dołączyło ok. 1000 obywateli tego kraju. Wśród nich jest spora grupa młodych kobiet i nastolatek. DJ