Oskarżony miał się dopuścić zarzucanego mu czynu 23 lutego br. Obaj Polacy wkrótce po ataku zmarli od ran zadanych w głowę i szyję ostrym narzędziem, najprawdopodobniej śrubokrętem. Wcześniej Polacy zostali zaczepieni przez młodociany gang przed sklepem monopolowym przy ulicy Benbulden w dublińskiej dzielnicy Drimnagh w pobliżu domu, w którym mieszkali. Doszło do sprzeczki. Oskarżonemu, którego imienia i nazwiska ze względu na wiek nie można ujawniać, początkowo postawiono zarzut zabójstwa jednego z Polaków - 29-letniego Pawła K. Obecnie prokuratura rozszerzyła oskarżenie o zabójstwo drugiego - 27-letniego Mariusza Sz. Sąd zarządził zatrzymanie oskarżonego w areszcie i wyznaczył termin kolejnego posiedzenia na 19 czerwca. 17-latek był aresztowany 14 marca br. w obecności ojca. Dzień później stawił się w sądzie. Na wniosek prokuratury sąd przedłużał jego pobyt w areszcie, ponieważ policja miała trudności z przygotowaniem materiału dowodowego w wyznaczonym terminie. Sąd rozpatrywał też niezwiązaną z zabójstwem Polaków osobną sprawę przeciwko temu samemu oskarżonemu o posiadanie kokainy. Inni członkowie gangu, w wieku 19, 15 i 14 lat, którzy zaatakowali Polaków, byli przesłuchiwani przez policję, ale zwolniono ich bez postawienia zarzutów.