Policja Bezpieczeństwa (KaPo) zajmuje się kontrwywiadem i zwalczaniem terroryzmu. Także żonę Dressena, Victorię, uznano za winną zdrady i przekazywania informacji wewnętrznych. Otrzymała ona wyrok sześciu lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Sąd orzekł również konfiskatę prawie 143 tys. euro z konta Dressena. Dressen, który wcześniej zajmował wysokie stanowiska w estońskiej agencji bezpieczeństwa narodowego, został aresztowany 22 lutego z podejrzenia o szpiegostwo na rzecz Rosji. Victoria Dressen pracowała jako gospodyni domowa i zajmowała się drobnym biznesem. Przekazywała, według dyrektora generalnego estońskich służb bezpieczeństwa Raivo Aega, tajne informacje agentom FSB jako agentka prowadzona przez wydział kontrwywiadu służb rosyjskich. Jak powiedział mediom szef łotewskich służb specjalnych (Biura Ochrony Konstytucji - SAB) Janis Każocinsz, Dressen dostarczał Rosji również informacji na temat agentów łotewskiego kontrwywiadu. Zapewnił przy tym, że informacje te nie naruszyły bezpieczeństwa dalszych działań SAB. Wyjaśnił, że po 2000 roku Dressen kilka lat pracował jako łącznik kontrwywiadu odpowiedzialny za wymianę informacji między estońską policją bezpieczeństwa a łotewską SAB. Sprawa Dressenów to drugi skandal szpiegowski w Estonii na przestrzeni ostatnich lat. Aresztowany w 2008 roku wyższy urzędnik estońskiego ministerstwa obrony Herman Simm został w roku następnym skazany na 12,5 lat więzienia za przekazanie rosyjskiej Służbie Wywiadu Zagranicznego (SWR) ponad 2 tys. stron informacji, w tym tajnych dokumentów NATO.