Daudow był członkiem oddziału czeczeńskich bojowników dowodzonego przez Szamila Basajewa. Sąd "uznał Daudowa za winnego przestępstwa (...) wymierzając mu karę 14 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o ogólnym rygorze" - przekazał sędzia. Obrona Daudowa ma zamiar odwołać się od wyroku - powiedziała dziennikarzom jego adwokatka Julia Riedkina. "Podczas procesu 40 świadków potwierdziło, że w czasie domniemanej zbrodni Daudow był w innym miejscu. Sąd nie przyjął tych oświadczeń" - podkreśliła. W grudniu ub.r. za udział w ataku na Budionnowsk, przeprowadzonym w 1995 roku przez separatystów czeczeńskich, sąd w Rosji skazał na 15 lat kolonii karnej Ramzana Bielałowa, a na 13 lat - Magomieda Mazdajewa. Obaj nie przyznali się do winy. Łącznie w latach 1995-2017 sądy w Rosji skazały 28 osób w związku z atakiem na Budionnowsk; zapadły wyroki od 11 do 15 lat pozbawienia wolności. 14 czerwca 1995 roku grupa Basajewa zajęła szpital miejski w Budionnowsku, w graniczącym z Czeczenią Kraju Stawropolskim. Rebelianci pokonali ciężarówkami 150 km, przejeżdżając przez rosyjskie punkty kontroli. Na miejscu wzięli około 1500 zakładników spośród mieszkańców miasta i zabarykadowali się z nimi w szpitalu. Zażądali przerwania wojny w Czeczenii. Próby szturmu, podjęte przez rosyjskich antyterrorystów, nie dały rezultatu. 20 czerwca rząd Rosji został zmuszony do pójścia na ustępstwa - weszło w życie zawieszenie broni, a napastnicy odjechali autobusami do Czeczenii. Łącznie w wyniku siedmiodniowego kryzysu zginęło 130 osób. Basajew, uważany w Rosji za terrorystę numer 1, zginął w 2006 roku w wyniku eksplozji ciężarówki z materiałami wybuchowymi na terytorium Inguszetii, republiki sąsiadującej z Czeczenią. Służby specjalne Rosji utrzymują, że to one go zabiły.