Papieża pożegnał cały zajmujący się nim personel medyczny. Jan Paweł II odjechał ze szpitala srebrnym mikrobusem. Siedział na przednim siedzeniu samochodu, przez co był doskonale widoczny. Trasa, którą się poruszał papieski samochód, została na chwilę zamknięta dla ruchu. Papieża eskortowali karabinierzy na motocyklach oraz policyjny helikopter. Godzinę 18. wybrano ze względu na mały ruch na ulicach oraz możliwość transmitowania wyjścia Jana Pawła II ze szpitala. Wcześniej rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls zapowiedział, że już w domu papież będzie kontynuował rekonwalescencję po operacji gardła. Włoskie media twierdzą, że znając papieża można być pewnym, że mimo zaleceń lekarzy, by odpoczywał i oszczędzał siły, będzie także przygotowywał się do Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy. Dziś gdy arcybiskup Leonardo Sandri odmówił z wiernymi na placu Świętego Piotra modlitwę Anioł Pański, rozsunęły się zasłony w szpitalnym pokoju i w zamkniętym oknie ukazał się Jan Paweł II. Najpierw długo pozdrawiał i błogosławił wszystkich ręką, a następnie powiedział po włosku: "Drodzy bracia i siostry, witajcie. Dziękuję za waszą wizytę". Potem zwrócił się po polsku: "Witam Wadowice". Tymi słowami pozdrowił obecnych pielgrzymów ze swego rodzinnego miasta. Potem znów po włosku pozdrowił czterystu księży ze zgromadzenia Legioniści Chrystusa. - Wszystkim życzę dobrej niedzieli i dobrego tygodnia - dodał na zakończenie. Słowa te zostały przyjęte z ogromnym entuzjazmem zarówno przed szpitalem, jak i na placu św. Piotra, gdzie papieskie pozdrowienie można było zobaczyć na telebimach. - Papież mówi! - ogłosił z radością spiker Radia Watykańskiego. Według wcześniejszych zapowiedzi, papież miał dzisiaj jedynie pobłogosławić wiernych z okna kliniki. Słowa skierowane bezpośrednio do zebranych były dla wszystkich zaskoczeniem. Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że mimo operacji i wbrew spekulacjom, czy papież będzie jeszcze kiedykolwiek mówił, jego głos jest prawie taki sam jak przed zabiegiem. Wcześniej, podobnie jak podczas dwóch poprzednich niedziel, przygotowany przez papieża tekst rozważań odczytał na placu św. Piotra arcybiskup Leonardo Sandri, a następnie poprowadził modlitwę. Kamery watykańskiego ośrodka telewizyjnego pokazały wtedy Jana Pawła II modlącego się na szpitalnym korytarzu w otoczeniu swych współpracowników oraz lekarzy. W odczytanych przez arcybiskupa Sandriego rozważaniach Jan Paweł II podkreślił, że w dniach pobytu w szpitalu szczególnie odczuwa obecność i troskę licznych pracowników środków masowego przekazu. - Pragnę dzisiaj - dodał - zwrócić się do nich ze słowami wdzięczności, ponieważ wiem, iż z ofiarnością pełnią swą służbę, dzięki czemu wierni na całym świecie mogą być bliżej mnie oraz towarzyszyć mi miłością oraz modlitwą. Papież zwracając uwagę na bardzo ważną rolę mediów w dobie globalnej komunikacji, przypomniał jednocześnie o wielkiej odpowiedzialności dziennikarzy i obowiązku przekazywania wiadomości prawdziwych, szanujących godność osoby ludzkiej i świadczących o wrażliwości na dobro wspólne. - W czasie Wielkiego Postu, kiedy wezwani jesteśmy, byśmy karmili się obficie Słowem Bożym, pragnę przypomnieć, że można karmić swego ducha również dzięki radiu, telewizji i internetowi. Wdzięczny jestem tym, którzy zajmują się tymi nowymi formami ewangelizacji przy wykorzystaniu środków masowego przekazu - podkreślił Jan Paweł II. Na zakończenie zachęcił młodzież, aby w Niedzielę Palmową 20 marca przybyła na plac św. Piotra, kiedy na szczeblu diecezji obchodzony będzie Dzień Młodzieży.