Ministrowie spraw zagranicznych m.in. Argentyny, Brazylii, Kanady, Chile, Kolumbii, Meksyku, Peru i Kanady postanowili ponadto w imieniu swych krajów udzielić poparcia dotychczasowemu parlamentowi kontrolowanemu przez opozycję. W oświadczeniu opublikowanym na zakończenie obrad potępiono też "brak wolnych wyborów, akty przemocy, represje wobec przeciwników politycznych oraz wtrącanie ich do więzień". Dokumentu tego nie podpisało jednak pięć krajów obecnych na spotkaniu. Wcześniej sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres skrytykował "zbytnie stosowanie siły" wobec uczestników demonstracji wrogich prezydentowi Wenezueli Nicolasowi Maduro. Guterrres wyraził rozczarowanie, iż Maduro wybrał drogę "daleką od rozwiązania pokojowego". Tymczasem Zgromadzenie Konstytucyjne Wenezueli, wybrane w wyborach przeforsowanych przez Maduro, uznało się we wtorek za organ nadrzędny wobec wszystkich innych organów państwa.