Do zamachów, dokonanych w odstępie kwadransa, doszło ok. 10 km na południe od Bajdżi. Czterej zamachowcy przeprowadzili ataki na posterunki sił bezpieczeństwa przy użyciu samochodów wypełnionych materiałami wybuchowymi. Co najmniej 20 osób zostało rannych. Zamachy wpisują się, zdaniem sił irackich, w starcia o kontrolę nad największą rafinerią w kraju, znajdującą się na obrzeżach Bajdżi. Przed tygodniem siły rządowe odbiły z rąk IS kluczowe dzielnice miasta. Sama rafineria pozostaje obiektem starć. Iracka armia rządowa przy wsparciu szyickich milicji próbuje odzyskać kontrolę nad terenami opanowanymi w zeszłym roku przez dżihadystów z IS. Państwo Islamskie wykorzystuje dochody z przemytu ropy do finansowania własnej działalności. Bajdżi jest strategicznie ważne także dlatego, że leży na drodze do zajętego przez IS Mosulu, drugiego pod względem wielkości miasta Iraku.