Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę (25 października) w mieście Talbiseh w syryjskiej prowincji Homs. Jedna z bomb zabiła 16-osobową rodzinę, w tym 10 dzieci oraz 2 gości. W tym samym dniu w wyniku nalotu na Waer niedaleko miasta Homs zginęło 7 osób, w tym jedno dziecko. Prowincja Homs uznawana była za "stolicę rewolucji" przeciwko rządom prezydenta Bashara al-Assada. W maju rebelianci wycofali się z miasta Homs.