Do zdarzenia doszło wczoraj. Wojsko jednak nie chce informować o sprawie. Są dwie wersje tego, co się wydarzyło. Jedna mówi o tym, że z samolotu odpadła rakieta, która eksplodowała na ziemi. Bardziej prawdopodobna jest jednak druga wersja, mówiąca o tym, że z samolotu Su-22, biorącego udział w ćwiczeniach na jednym z poligonów w Zachodniopomorskiem wystrzelono pocisk ziemia-powietrze. Ten jednak zboczył z kursu o około 5 tysięcy metrów. Gdy zbliżał się do drogi krajowej numer 10 i zabudowań w miejscowości Żółwino, został zestrzelony. W płomieniach stanął pobliski las. Świadkowie mówią, że pocisk spadł 150 metrów od ruchliwej drogi Szczecin-Bydgoszcz. Do najbliższych budynków od miejsca eksplozji jest 700 metrów. Na miejscu cały czas pracują wojskowi żandarmi.