O zdarzeniu poinformowała w piątek rzeczniczka zachodniopomorskiego sanepidu Renata Opiela. Opiela powiedziała, że do szpitala trafiły dwie osoby, u których objawy - wymioty, biegunka, podwyższona temperatura, bóle brzucha - były silniejsze niż u pozostałych. Jedna z nich opuściła już placówkę. Pozostali są leczeni ambulatoryjnie. Spośród osób, u których stwierdzono nieżyt żołądkowo-jelitowy, jest 12 dzieci do 14. roku życia, reszta to młodzież do 18. roku życia oraz cztery osoby dorosłe. Pacjenci to koloniści z ośrodka "Komtur", w którym wypoczywa łącznie nieco ponad 300 osób z pięciu grup z różnych regionów kraju. Rzeczniczka poinformowała także, że zgodnie z decyzją sanepidu została do odwołania zamknięta stołówka w ośrodku. Pobrano próbki żywności do badania. Ze wstępnych ustaleń wynika, że źródłem zatrucia mogła być pieczeń wieprzowa w sosie. Sanepid pobrał jednak próbki z całego menu z ostatnich dni. Pobrano również wymazy z rąk personelu. Na kierownika ośrodka oraz szefa stołówki nałożono mandaty po 500 zł za uchybienia w utrzymaniu należytego stanu higieny w ośrodku. Żywieniem kolonistów zajęła się zewnętrzna firma cateringowa.