Według Małgorzaty Koszur, rzecznika Zachodniopomorskiej Regionalnej Kasy Chorych, obniżka o 15 proc. jest zgodna z zapowiedzianą na 2003 rok - niższą niż w tym roku - ściągalnością składki. - W związku z tym nie możemy sobie pozwolić, by łączna kwota kontraktów przekroczyła planowane prognozowane przychody - tłumaczy Małgorzata Koszur. To czysta matematyka. Jednak na takie rozwiązanie nie chcą się zgodzić dyrektorzy szpitali, którzy już teraz ledwo wiążą koniec z końcem. Na obecnych kontraktach, a i tak z każdym rokiem coraz mniejszych, szpitale ledwo zipią mówi Tomasz Grodzkim dyrektor szpitala w Szczecinie Zdunowie. Jednocześnie wymienia jakie skutki pociągnie za sobą obcięcie kosztów szpitala o 15 proc. ciężka restrukturyzacja, zwolnienia grupowe, ograniczenie ilości i jakości świadczeń. Dyrektorskie "nie" niewiele jednak zmieni. Odsunie tylko w czasie agonię zachodniopomorskiej służby zdrowia.