Prawdopodobnie w wyniku silnego wiatru i panującego na morzu sztormu zerwały się zacumowane przy brzegu dwie barki. Jedna z nich, o nośności 1000 ton i wyładowana kruszywem, uderzyła w płynący do Szczecina statek. Uszkodzoną jednostkę doholowano do brzegu. Barka z ładunkiem zatonęła i zablokowała tor wodny. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Dyrektor urzędu morskiego od razu wstrzymał żeglugę wszystkich statków na tym odcinku w obu kierunkach. Oficer dyżurny kapitanatu w Szczecinie powiedział RMF, że na miejscu jest specjalna komisja urzędu morskiego, która okoliczności kolizji. Najwcześniej dopiero jutro dojdzie do podniesienia barki z dna i odblokowania toru.