Władze miejskie najpierw sprzedały zachodniemu koncernowi ziemię pod budowę, później pod wpływem silnych protestów próbowały ją na nowo odkupić. Jednak po spotkaniu z przedstawicielami inwestora okazało się, że do transakcji nie dojdzie. Burmistrz Sławna mówi, że miasto straciłoby na tym interesie, bo koncern zażądał więcej pieniędzy za działkę niż za nią zapłacił. Radni zadecydowali więc, że supermarket zostanie zbudowany i zakończyli rozmowy o ewentualnym odkupieniu terenu. Rozzłościło to miejscowych kupców, którzy obawiają się konkurencji.