Zachodniopomorskie: W sylwestra wjechała w dom. W środku spała rodzina z dziećmi
Policjanci z Wałcza zatrzymali 38-letnią kobietę, która kierując peugeotem, wbiła się w sylwestra w dom stojący przy krajowej "dziesiątce" we wsi Lubno (Zachodniopomorskie). W czasie uderzenia w środku byli lokatorzy, w tym rodzina z dwojgiem dzieci, którym nic się nie stało. Dom został wyłączony z użytkowania z powodu znacznych zniszczeń.

Około godziny 4:20 w sylwestra policjanci z Komendy Powiatowej w Wałczu zostali powiadomieni o wypadku na drodze krajowej nr 10 we wsi Lubno w gminie Wałcz.
Na miejscu okazało się, że 38-letnia kierująca samochodem osobowym marki peugeot straciła panowanie nad pojazdem i czołowo uderzyła w budynek mieszkalny składający się z dwóch "bliźniaków". Samochód wbił się w ścianę i zburzył jej znaczny fragment. W chwili zdarzenia w uszkodzonej części budynku przebywał mężczyzna, któremu nic się nie stało. W drugiej części domu spała rodzina z dwojgiem dzieci. Nikomu nic się nie stało.
Jak się okazało, kierująca pojazdem była nietrzeźwa, a pomiar wykazał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Kierującej nic się nie stało. Została zatrzymana przez funkcjonariuszy, którym wyjaśniła, że wypiła butelkę szampana, wsiadła do auta i pojechała w stronę Wałcza.
Nadzór budowlany wykluczył użytkowanie
Policjanci zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia i przesłuchali świadków oraz pokrzywdzonych. 38-latka wstępnie ma odpowiedzieć za spowodowanie niebezpieczeństwa powszechnego w postaci zawalenia się budowli, za co grozi kara do 10 lat więzienia. Jeśli działanie sprawcy było nieumyślne to kara ta może wynieść 5 lat pozbawienia wolności.
Kobieta odpowie także za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego podjął decyzję o wyłączeniu uszkodzonego budynku z użytkowania.
O zdarzeniu poinformowała także Ochotnicza Straż Pożarna z Dębołęki, która zamieściła zdjęcia z akcji na miejscu zdarzenia.