"Woda wylewa się na poldery, które zostały już napełnione, naturalnie układa się ona w nieckach, jej poziom się nie podnosi" - powiedział w czwartek rozmowie z PAP wójt gminy Darłowo Radosław Głażewski. "W miejscowości Żukowo Morskie woda podchodzi do jednego z gospodarstwa, które straż pożarna będzie zabezpieczała przed zalaniem. W miejscowości Rusko chłodnia i przetwórnia ryb także jest zagrożona. Sytuacja jest naprawdę poważna" - dodał. Na miejscu pracują strażacy oraz żołnierze, którzy przygotowali ponad 3 tys. worków z piaskiem, które mają uszczelnić wał. Jak podała Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej w Szczecinie, na miejscu pracuje wojskowa amfibia, którą transportowane są worki z piaskiem. "Prąd wody w tym miejscu jest bardzo silny. Jesteśmy przygotowani na to, aby wykorzystać do działań helikopter, który będzie zrzucać 800-kilogramowe worki z piaskiem z powietrza. To powinno zapobiec wypływaniu wody z rzeki" - dodał Głażewski. Przed południem zaplanowano na miejscu działań wizytę wicewojewody zachodniopomorskiego Marka Subocza. Zerwany most 40 gospodarstw i posesji w gminie Darłowo (Zachodniopomorskie) zostało podtopionych - poinformowało w czwartek biuro prasowe Urzędu Wojewódzkiego. Do zerwania mostu doszło w Świdwinie, droga przez rzekę między miejscowościami Popielewo - Popielewko jest zamknięta. Żołnierze oraz strażacy pracują przy podtopieniach gospodarstw w miejscowościach Dobiesław, Porzecze, Jeżyczki, Jeżyce, Wiekowo, Wiekowice oraz Dąbki i Bobolin - poinformowała rzecznik wojewody zachodniopomorskiego Agnieszka Muchla. Na miejsce skierowano 44 żołnierzy wraz ze sprzętem: dwiema amfibiami i czterema samochodami ciężarowymi. "W Świdwinie doszło do zerwania mostu na drodze przez rzekę pomiędzy miejscowościami Popielewo - Popielewko (droga powiatowa 1095Z Ogartowo - Czarne - Sikory). Drogę zamknięto a zerwany most został otoczony taśmą. Wytyczono objazdy" - czytamy w przesłanym przez urząd komunikacie. Utrudnienia komunikacyjne dotyczą ok. 700 osób Jak informuje "utrudnienia w komunikacji, dojazdach do i z pracy oraz ratownictwie i ochronie przeciwpożarowej dotyczą mieszkańców miejscowości Brusno, Kocury, Popielewko, Popielewo, Ogartowo, Połczyn-Zdrój, Czarne, Sikory w powiecie drawskim". Urząd Wojewódzki szacuje, że wstępne straty wynoszą 700 tys. zł. Do podtopień budynków doszło także w gminach Sławno, Malechowo, Darłowo, Karlino, Sławno oraz w Białogardzie. Do akcji włączyło sie wojsko Do MON zwrócił się wojewoda zachodniopomorski. "Minister obrony narodowej wydał decyzję, na podstawie której Siły Zbrojne RP w ramach sił i środków ujętych w Planie Zarządzania Kryzysowego resortu obrony narodowej uruchomiły Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe Darłowo w składzie prawie 50 żołnierzy, działające na terenie powiatu sławieńskiego" - poinformowano. Jak podano, całością sił i środków dowodzi Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych. Walka ze skutkami silnych opadów w okolicach Darłowa trwa kolejny dzień. Jak poinformował urząd marszałkowski woj. zachodniopomorskiego, na miejscu są już amfibie, a ok. godziny 11 do akcji ma się włączyć wojskowy śmigłowiec. Według wicemarszałka województwa zachodniopomorskiego Jarosława Rzepy, pomoc wojska była niezbędna, bo mimo monitorowania zagrożenia powodziowego i natychmiastowej interwencji pracownicy Zarządu Melioracji nie dysponują ciężkim sprzętem, niezbędnym w takich sytuacjach.