Najgorzej jest powiatach: stargardzkim, gryfickim i goleniowskim. Cały czas pracują tam strażacy, którzy wypompowują wodę z piwnic. Układane są tez worki z piaskiem. Pod Stargardem zalanych jest 700 ha pól, pod Stepnicą 600. Podobnie jest w okolicach Trzebiatowa - rolnicy nie mogą wyprowadzać zwierząt na pastwiska. Krowy jak wchodzą, to się topią - mówi jeden z nich reporterowi RMF FM. Wysoki stan wód może się jeszcze utrzymywać przez kilkanaście dni.