Mechanizm wyłudzania pieniędzy z Zachodniopomorskiej Kasy Chorych był bardzo prosty - szpitale wykazywały usługi i leki, które rzekomo podawano pacjentom, natomiast kontrole wykazały, że leków nie podawano, a usług nie realizowano na odpowiednim poziomie. W niewielkim Szczecinku na udar mózgu miało zachorować 98 osób, a w Szczecinie w tym samym czasie zachorowały zaledwie 4. Szpital-rekordzista wyłudził na leczenie fikcyjnych chorób od kasy ponad 300 tysięcy złotych. Do skontrolowania zostało jeszcze 20 szpitali.