Dziewczyny mają bardzo dużą wiedzę na temat komiksu i ogólnie sztuki Japonii. Opowiadały o tym jak zainteresowanie pokemonami, a następnie takie filmy jak "Czarodziejka z księżyca" czy książeczki o przygodach chłopca Naruto, spowodowały, że zainteresowały się kulturą tego kraju i spróbowały same stworzyć rysunki wzorowane na technice mangi. Na co dzień uczą się u sensei Macieja Wasilewskiego języka japońskiego i czasem przeplatały swoje wypowiedzi słowami z niego. Dowiedzieliśmy się jaka jest różnica między stylami Shojo, a Shonen, a także o cechach charakterystycznych japońskiego komiksu (przede wszystkim bardzo szczegółowo rysowane oczy), które odróżniają postacie z tych historyjek od tworzonych przez Amerykanów czy europejskich grafików. Prelegentki pokazywały też przykłady dzieł słynnych twórców, prekursorów mangi. Na ekranie ujrzeliśmy m.in. rycinę o tytule "Wielka fala w Kanagawa" Hokusai, uznawaną za jeden z pierwszych obrazów w tym stylu oraz ilustracje historii "O radcy Tomo". Uczniowie, którzy przyszli na Akademię też byli aktywni. Uczestniczyli w konkursie rysunkowym polegającym na stworzeniu postaci w stylu mangi, a także odpowiadali na pytania dotyczące wiadomości przekazanych wcześniej. Głównym punktem programu była prezentacja filmu "Ruchomy zamek Hauru" w reżyserii Hayao Mizayaki, którą poprzedziło wprowadzenie na temat reżysera i najbardziej znanych długometrażowych filmów animowanych z Japonii. Przedstawił je jeszcze jeden uczestnik spotkań Towarzystwa Dalekowschodnich Krajów - Paweł. Radi