Urzędnicy obiecują, że z wypłatami uporają się do wtorku. Takie ekspresowe tempo wypłat to skutek wydarzeń mijającego tygodnia -dziesiątki samotnych matek, nie tylko w Szczecinie, wyszło na ulice, aby upomnieć się o zasiłki dla swoich rodzin. W efekcie dwójka szczecińskich urzędników straciła pracę. Podobnie skończyły się problemy z wypłatami w Lublinie. Opóźnienie w wypłatach to skutek wejścia w życie nowej ustawy likwidującej fundusz alimentacyjny i przerzucającej obowiązek wypłaty świadczeń na samorządy. Wiele z nich po prostu nie zdążyło przygotować się do wypełniania nowych obowiązków.