To właśnie w Świdwinie służyło najwięcej pilotów, którzy lecieli samolotem CASA. Po ceremonii pogrzebowej karawany z ciałami żołnierzy pojechałyby do miejscowości, w których mieszkali oficerowie. W katastrofie pod Mirosławcem zginęło w środę, 23 stycznia, 20 osób. Wojskowy samolot transportowy CASA C-295M rozbił się, podchodząc do lądowania. Zginęły wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie - czterech członków załogi i szesnastu oficerów wracających z konferencji o bezpieczeństwie lotów. Wśród zabitych byli dowódcy brygad, baz i eskadr lotniczych. Słuchaj Faktów RMF.FM