Jak poinformował Waldemar Wnuk z Adler-Schiffe Polska, wodolot "Bosman Express" wraca na trasę Szczecin-Świnoujście na początku maja. Na jednostce kończy się teraz remont kadłuba i prace konserwacyjne, jest przygotowywana do rozpoczęcia regularnych lotów. "Bosman Express" będzie odbywał dwa kursy dziennie. W Szczecinie będzie odpływał z dawnego Dworca Morskiego przy ul. Jana z Kolna, a w Świnoujściu - z Wybrzeża Władysława IV. Pokonuje trasę w godzinę Wodolot osiąga prędkość ok. 70 km na godzinę i pokonuje trasę łączącą dwa miasta w mniej więcej godzinę. Na pokład może zabrać 120 osób. W zeszłym roku od kwietnia do października przewiózł kilkanaście tysięcy pasażerów. Jednostka "Bosman Express" to konstrukcja wyprodukowana w 1992 r. w Sankt Petersburgu. Zanim trafiła do Szczecina, kursowała jako tramwaj wodny między Rotterdamem a Amsterdamem. Została kupiona w Holandii i przywieziona do Szczecina, gdzie przeszła remont, zamontowano na niej m.in. dwa nowe silniki o mocy 1,5 tys. kM każdy. W 2007 r. jednostka zaczęła wozić pasażerów na trasie Szczecin-Świnoujście. Kolejny wodolot, który będzie woził pasażerów na tej trasie, to "Gryf". Może wziąć na pokład 54 osoby Jak powiedział Sławomir Pyta z Wodnych Linii Lotniczych, "Gryf" zacznie pływać 1 maja - tak jak "Bosman Express", z dawnego Dworca Morskiego w Szczecinie. Może wziąć na swój pokład 54 osoby, do Świnoujścia płynie około godziny. Wodolot zaczął nieregularne rejsy w zeszłym roku. W tym sezonie ma już kursować regularnie. Jednostka wcześniej woziła pasażerów na Zalewie Wiślanym. Pyta powiedział, że trwają starania, aby wodolot w drodze do Świnoujścia zatrzymywał się w Trzebieży, skąd mógłby zabierać nad morze pasażerów z Polic. Wodne Linie Lotnicze mają również zamiar uruchomić w tym roku taksówkę wodną, która będzie woziła chętnych w wybrane miejsca nad Zalewem Szczecińskim i do miejscowości nadmorskich. Trasę ma obsługiwać mały wodolot "Wołga", który zabiera na pokład 8 pasażerów. Przed laty rejsy wodolotami nad morze były atrakcją turystyczną Szczecina. Od połowy lat 90. na niemal dekadę wodoloty zniknęły z miasta. Od 2007 r. znowu można polecieć ze Szczecina nad morze.