Sędzia W. jest jednym z oskarżonych w sprawie płatnej protekcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości. W procesie, który przed koszalińskim sądem ruszył w kwietniu ub.r. odpowiada 13 osób, w tym były adwokat Piotr P., sędzia Magdalena P. i prokurator Bogusław J. Akta dotyczące Marka W. już na pierwszej rozprawie zostały z powodu długotrwałej choroby oskarżonego, który ma wrodzoną wadę serca, i jego pobytu w szpitalu, wyłączone do odrębnego postępowania. Mimo wyznaczenia przez sąd kilku terminów rozpoczęcia procesu sprawy Marka W. do dziś nie udało się go rozpocząć procesu. Na każdy termin oskarżony przysyłał zaświadczenia lekarskie mówiące o tym, że z powodu złego stanu zdrowia nie może uczestniczyć w rozprawach. W związku z tym na początku br. sąd zdecydował o powołaniu biegłych do oceny stanu zdrowia Marka W. Były sędzia nie stawił się jednak na wyznaczone badania i dlatego oskarżająca go prokuratura z Białegostoku wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Natomiast Marek W. złożył wniosek o zawieszenie postępowania. Sąd rozpoznał oba wnioski na wtorkowym posiedzeniu. - Wniosek prokuratury został uwzględniony, wniosek oskarżonego Marka W. oddalono - powiedział sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik SO w Koszalinie. W akcie oskarżenia prokuratura zarzuciła Markowi W. przyjęcie 35 tys. zł w zmian za obietnicę uchylenia aresztu.