O wpisanie willi na listę zabytków starali się jej mieszkańcy, aby w ten sposób uchronić swój dom przed zburzeniem. Rozbiórki budynku domaga się Urząd Miasta, który na komunikacyjną inwestycję przeznaczy ponad 220 milionów złotych. Członkowie Rady Ochrony Zabytków po burzliwej dyskusji stosunkiem głosów 5 do 2 zdecydowali że ważniejszy jest interes społeczny, czyli budowa szybkiego tramwaju. Mieszkańcy willi Grunebergów mogą się jednak odwołać od tej decyzji. Grzegorz Hatylak