Dobre rodziny, czyli takie, w których niczego nie brakuje. Ale nie brakuje tylko z pozoru. Niestety coraz częściej rodzice poświęcają swoim dzieciom coraz mniej czasu; są zabiegani, nie słuchają ich problemów; a wychowanie sprowadza się tam do portfela - dzieci otrzymują bardzo wysokie kieszonkowe i to ma im wystarczać. - Dzieci często uciekają, bo mają świadectwo, które nie zaspokoi ambicji rodziców - dodaje Katarzyna Dobosz z pogotowia opiekuńczego w Szczecinie. Oczywiście inne motywy towarzyszą ucieczkom dzieci z rodzin patologicznych. - Począwszy od alkoholizmu, przemocy, biedy w domu, poprzez zanik więzi emocjonalnej między członkami rodziny - wymienia Katarzyna Dobosz. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku, trudno winić dzieci. Ucieczka jest dla nich po prostu ostatecznym sposobem komunikacji, że w rodzinie dzieje się źle. Samo prostowanie relacji w rodzinie, trzeba bowiem zacząć od dorosłych.